Wszystkim pełnia śni się
niestety księżyc gdzieś znikł
i przyszło nam żyć na pół gwizdka
pół chleba,pół nieba,połowę jabłka.
Za mało,by poczuć satysfakcję,
za dużo,by umrzeć z rozpaczy.
Pół zimy zamroziło pół serca
drugie pół wypatruje wiosny
a w niej półproduktów miłosnych
niedopieszczonych gestów
zastygłych w połowie dźwięków.
W pełnej krasie tylko nadzieja zmierza do lata.
sobota, 4 kwietnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O mnie
Archiwum bloga
-
►
2010
(61)
- ► października (5)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz