ta różnorodność biologiczna
zaczyna mnie przytłaczać wielce
bo kiedy ja na kogoś liczę
on zaraz rani moje serce
wiewiórka czy też dzięcioł gładki
są podobnego usposobienia
lecz kontakt z nimi mam za rzadki
i zawsze trafię na jelenia
w związku z biologią mam same straty
dzisiaj na przykład kto dał mi kwiaty
powiedział do mnie, że mu jest przykro
i po angielsku po prostu zniknął
natura moja w tym bałaganie
gdy zjada mysz kota w śmietanie
jest już doprawdy bardzo zmęczona
gdybym tak mogła kogoś przekonać
że w tym łańcuchu pokarmowym
ja jestem lwem niestandardowym
a może pan uwierzy mi
i zamknie dziś za sobą drzwi.
niedziela, 25 lipca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz