Burza
Srebrne kryształki zaplatają dziurki w miałkim piachu.
Słońce lekko przekręcone odwraca twarz
odsłaniając granat nieba.
W oddali dwa bieguny toczą walkę,
chwila zwątpienia
pada ostateczny cios
przychodzi oczyszczenie
i brzask.
niedziela, 1 marca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O mnie
Archiwum bloga
-
►
2010
(61)
- ► października (5)
To był chyba koszmarny sen.
OdpowiedzUsuń