Wsłuchiwałam się dziś w wypowiedź Korwina Mikke.Bredził jak oczadziały o powszechnym dostępie do broni.Aż ślinotoku dostał, tłumacząc, jak to powszechnie z broni korzystają przestępcy.Telefon wybawił mnie od Korwina Mikke.Czterech gówniarzy o łącznym IQ 80 okradło sklep przystawiając kobiecie nóż do szyi.Zastanawiam się,gdyby tak dać sprzedawczyni broń i sprawców wyposażyć,pewnie by się nawzajem wystrzelali.Korwin Mikke ,zadowolony z siebie, rzekł by nulla iniuria est,quaein volentem fiat -nie wyrządza się krzywdy chcącemu.
sobota, 24 stycznia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O mnie
Archiwum bloga
-
►
2010
(61)
- ► października (5)
-
▼
2009
(119)
- ► października (1)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz