czwartek, 29 stycznia 2009

Serce

Serce nie sługa.Zakochałam się.Proszę się nie śmiać,bo to poważna sprawa. W dziennikarzu się zakochałam.Fajny jest, taki milutki. Uśmiech ma ładny i głos cudowny.Elokwentny jest i inteligentny jest, przystojny jest i seksowny jest. Może jeden malutki minusik ma-siedzi w tym szklanym okienku i wcale mnie nie słucha.Powiedział,że facet też musi mieć swoje miejsce. No trudno, przynajmniej mam go na oku.

2 komentarze:

  1. oj, jakie odważne wyznanie. A może to nie jest zakochanie,a po prostu oczarowanie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zwał tak zwał, serce tak samo boli:)

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy