piątek, 20 lutego 2009

Dno

Z uwagi na drastyczne sceny uprzejmie uprasza się o odklejenie dzieci od mojego bloga na czas czytania!!!

Trup

Znalazłam trupa nad rzeką
leżał z uchyloną powieką.
Pytam go co tu robi
a on na to,że się niedawno utopił.
I co, chciało ci się, pytam
a on, że tak,że mu życie zbrzydło.
I co się opłacało?
A on,że jego ciało się trochę rozpulchło,
trochę przegniło i oko wyleciało.
To straszne, mówię.
A on,że rozumie,że to makabryczne
ale za to dusza już z nieba spogląda
więc się opłacało

9 komentarzy:

  1. ...ten wiersz przypomina mi poezje ks. Józefa Baki. Witaj w kółku różańcowym makabrystów ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję,to dla mnie miłe porównanie:))

    OdpowiedzUsuń
  3. O rajuśku, prawdziwa turpistka się nam zrodziła

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale jaka zawodowa skuteczność! Z martwego nawet zeznania wyciśnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zostałam zmuszona do umieszczenia komentarza pod każdym z wierszy!nie dam rady!!!!wszystkie mi sie jednak podobają i z przyjemnością wchodzę codziennie na tego bloga i patrze co nowego sie tu urodzilo. mam nadzieje ze to wystarczy za wszystkie komentarze i przyjedziesz:)papa

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładne mi tym świadectwo wystawiłaś-zmuszona!:)) ale przyjadę:)

    OdpowiedzUsuń
  7. komisarzu to się nazywa perfekcjonizm albo pracoholizm:)

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy