niedziela, 8 lutego 2009

Jestem

Jestem zła

Na ciągłe do widzenia.
Na kiedy znaczy teraz.

Jestem zła.

Na kwiaty w mym salonie.
Na koniec znaczy koniec.

Jestem zła.

Na zimno i na ciepło.
Na być lub nie być ze mną.

Jestem zła.

Na ciszę i na hałas.
Na wszystkie za lub zaraz.

Jestem zła.

23 komentarze:

  1. Cięte kwiaty w lutym?

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm. Może chryzantemy złociste:)

    OdpowiedzUsuń
  3. No fakt, za oknem pogoda listopadowa...

    OdpowiedzUsuń
  4. U Komisarza też?To pewnie komisariat śpi?:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam Cenzora w moich skromnych progach.Też nie wiem.Jestem zła na tą złość:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zakochana złośnica, strzeżcie się :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Coś się przejęzyczyłaś Lilo.Chyba miało być niekochana.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przyjdzie na to czas, przyjdzie czas, przyjdzie czas na obrączek złotych blask :)

    OdpowiedzUsuń
  9. To proszę Lilo,posłuchaj sobie Osieckiej jak mi nie wierzysz:)Kochać za młodu się nie chciało,
    gdy się kochało, to nie dość,
    cóż winne zbyt leniwe ciało,
    cóż winien niełaskawy los? ...

    Nie dosyć człowiek był szalony,
    nie dosyć śmiały, nie dość zły,
    niegotów polec za androny,
    niegotów błądzić pośród mgły.

    Wypić za młodu się nie chciało,
    a gdy się piło, to nie dość,
    cóż winne nazbyt trzeźwe ciało,
    cóż winien zbyt łaskawy los.

    Nie dosyć człowiek był zalany,
    nie dosyć śmiały, nie dość zły,
    niegotów skonać za banały,
    niegotów brodzić pośród mgły.

    Dziś by się piło i kochało,
    gdzieś by się gnało pośród mgły,
    gdyby choć echo zawołało,
    gdyby zapukał ktoś do drzwi,

    dziś by się śniło i cierpiało,
    dziś by się gnało pośród mgły,
    gdyby choć echo zawołało,
    o gdyby, gdyby, gdyby, gdy! ...

    OdpowiedzUsuń
  10. Przy takim humorze Autorki to strach nawet komentarz napisać ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Odsyłam autorkę do mojego najnowszego posta :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Quake spójrz na zdjęcie i zauważysz,że wcale nie jestem taka groźna:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zauważyłem :) Zresztą z tego poprzedniego zdjęcia też niespecjalnie wiało groźnością ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziekuję Quake. Nie rozumiem tylko dlaczego kto by do mnie nie przyszedł to się mnie boi,jednak ten internet ma swoje plusy:)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Powaga urzędu robi swoje ;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Może trzeba wprowadzić internetowe czwartki, kiedy to powaga i groza będą mniejsze, dzięki zastosowanemu filtrowi technologii..?

    OdpowiedzUsuń
  17. @foma: Coś w stylu obiadów czwartkowch za pośrednictwem internetu - tylko bez obiadów, tak? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Quake, nie do końca. Chodziło mi o sposób kontaktu z "interesantami". Bo prokurator w komputerze jest mniej zastraszający... ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Komisarza proszę tu nie imputować,prokurator w ogóle nie jest zastraszający.:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Prawda, prokurator jest ucieleśnieniem strachu... ;]

    OdpowiedzUsuń
  21. To prawda, kontaktami z komisarzami jesteśmy przerażeni:D

    OdpowiedzUsuń
  22. Ktoś musi być tym złym ;)

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy